środa, 26 marca 2014

Bo Bloga trzeba pisać...

...Tak mi  właśnie dzisiaj  powiedziała moja kuzyneczka - Pozdrawiam Pati, i tym samym zmotywowała mnie do dzisiejszego posta. Zrezygnowałam nawet z wieczornego biegania, aczkolwiek dobrze się z tego powodu nie czuję ( jutro nadrobię), bo przecież Bloga trzeba pisać - tam ludzie po drugiej stronie czekają :)
Jestem, więc jestem i wracam do tematyki znanej już Nam doskonale, czyli...FACET NORMALNY...
Koleżanka Izabela bardzo chciałaby przedstawić Nam swoją wizję, albo raczej marzenie idealnego mężczyzny dla niej, a My czytamy i zastanawiamy się czy ktoś taki istnieje ... :)
Dla Izy jest ważne pierwsze wrażenie ( z reszta dla każdej z nas ), czyli to co widzimy na pierwszy rzut oka, to oczywiście ubiór. Każdy pan  powinien od czasu do czasu przejrzeć jakiś magazyn z aktualnymi trendami mody, a potem zanim wyjdzie z domu spojrzeć na siebie w lustrze . Och ile Nas to czasem energii, nerwów a przede wszystkim czasu kosztuje, aby doprowadzić faceta do porządku, jeśli chodzi o styl ubierania. Ważne też jest aby dopasować odzież do figury mężczyzny - nie każdy musi być szczupły jak model, ale jak ma trochę brzuszka to niech ta bluzka czy koszula będzie trochę luźniejsza ( czasem to nie muszą być jakieś mega zabiegi i całkowita zmiana garderoby ) - popatrzmy czasem w lustro. Co jeszcze przykuwa wzrok Izy to fryzura. Wiemy, że włosy szybko odrastają, ale też wiemy że fryzjerów na około jest mnóstwo a męskie strzyżenie nie jest zbyt drobie - trzeba poprostu tam wstąpić. Ja już nie wspomnę, że włosy najlepiej się prezentują jak są umyte, bo i o tym też niektórzy panowie zapominają. Ja bym się jeszcze przyczepiła  do tego, ze powinny być przycięte, czyste paznokcie, wyczyszczone uszy i choćby przetarte buty. Błagam Was Panowie to nie zajmuje zbyt dużo czasu, a odbiór jest o wiele przyjemniejszy. Iza szuka w facecie kultury osobistej, czyli wyraźnego szacunku do kobiety, z którą obecnie przebywa i ograniczaniu się w przekleństwach do minimum. Nie jest dla nas miłe i przyjemne słuchanie nawet jeśli nie do nas ,to do innych towarzyszy, ale w naszym towarzystwie bluźnierstw i słów niecenzuralnych. Wiadomo, że każdy z nas potrafi i zdarzy mu się nie raz przekląć, ale można to trochę wyeliminować ze słownika i zastąpić milszym dla ucha, żartobliwym zwrotem.
I tu Iza przechodzi do cechy charakteru, która robiłaby na niej wrażenie , a mianowicie umiejętność słuchania  - jakże rzadka i poszukiwana przez wiele kobiet zaleta. Właśnie, mamy czasem wrażenie, że często nasze słowa gdzieś lecą poza  męskimi uszami  i rozbijają się o ścianę. Prosimy o trochę zainteresowania z Waszej strony Panowie, jak już zadajecie jakieś pytanie, to słuchajcie też odpowiedzi, bo potem prędzej czy później wyjdzie, że macie to gdzieś co My do Was mówimy. Fajnie jak macie też coś do powiedzenia o sobie.My potrafimy słuchać i wiele z tej rozmowy zapamiętujemy, co potem przydaje się w kolejnej konwersacji , jak kolejna ma oczywiście miejsce hihi. Opowiadając o sobie, miło by było aby te słowa pokrywały się z prawdą, bo to też z czasem wyjdzie, a My już mamy dystans do kłamcy i podważamy każde słowo pod wątpliwość.  Co jeszcze Iza, co jeszcze?  - Zapraszając dziewczynę na kolację czy nawet na drinka do lokalu, przygotować się Panowie należy finansowo. To od Waszego portfela zależy czy to będzie kolacja czy zwykłe wyjście na piwo, ale niech to się nie ogranicza do minimum i trzeba też wziąć pod uwagę odwiezienie kobiety do domu. Takie głupie mankamenty, jak brak gotówki przy sobie, czy publiczne informowanie na co Was stać ,  w postaci ostentacyjnego wyciągania portfela pozostawia niestety niesmak po spotkaniu. Odwożąc , czy odprowadzając kobietę do domu, okażmy trochę delikatności i nie bądźmy nachalni, a na pewno zostanie to lepiej przez Nas odebrane.
Tyle na dzisiaj od Izy. Jak coś się jej jeszcze przypomni dokończymy następnym razem, a teraz idę już spać :) Dobrej Nocy Panie i Panowie...