czwartek, 13 lutego 2014

Co spotkało Kaśkę ?

A no właśnie... Tak jak już wspominałam, zapowiem wstępnie moją kolejną rozmówczynię Katarzynę, która zupełnie nie dawno doznała wielkiego rozczarowania. Jak się łatwo domyśleć zawód dotyczył wyrafinowanego i niestety niezrozumiałego jak dla nas zachowania pewnego pana :(
Znajomość ich trwała jakieś trzy miesiąca, ale zrobiła duże spustoszenie i niepewność w umyśle Kobiety.
Znam sprawę bardzo dobrze także chętnie ją opiszę na co w końcu otrzymałam zgodę Kaśki.
Zapraszam za kilka dni do posta, jak tylko znajdę trochę więcej czasu.
Wracamy do sprawy niebawem .Pozdrawiam.